niedziela, 3 czerwca 2012

2. Targi Książki dla Dzieci w Krakowie

Wybrałyśmy się na 2. Targi Książki do Krakowa. Podróż z Julią jest dla mnie bardzo przyjemna. Najpierw busem do Krakowa, potem spacer przez Stare Miasto, śniadanie w lubianej przez nas Gospodzie Koko na ulicy Gołębiej, skąd już tylko kilka kroków na Plac Wszystkich Świętych, gdzie odjeżdża tramwaj na ulicę Centralną (tam mieszczą się hale targowe).
Odwiedziłyśmy wielu wydawców, poczyniłyśmy sprawunki, skupiając się przede wszystkim na pracach plastycznych i zabawach zorganizowanych przez wystawców. Julia uczestniczyła także w zajęciach zorganizowanych przez Małopolskie Przedszkole. Było to dla nas ciekawe doświadczenie, bo mogłyśmy sprawdzić jak to będzie w większej grupie dzieci, bez mamy. Byłam blisko, obserwowałam i starałam się nie ingerować :-) Julia w dużym skupieniu uczestniczyła w zajęciach z innymi dziećmi, potem wykonała wianek z filcu, a następnie samodzielnie otwarła słomkę i soczek w kartoniku. Ja wiem, że ten soczek to śmieszna sprawa, ale córka nie ma doświadczenia z takimi napojami ;-) Podczas tych zajęć była uważna, skupiona, jak nie wiedziała jak coś zrobić obserwowała innych i potem już radziła sobie sama. Byłam bardzo dumna i jestem spokojna, że moje dziecko jest gotowe na pójście do przedszkola i czerpanie z tego faktu radości.
Podróż powrotna również odbyła się spokojnie.
Bardzo lubię takie eskapady z córką!











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz