Odwiedziłyśmy wielu wydawców, poczyniłyśmy sprawunki, skupiając się przede wszystkim na pracach plastycznych i zabawach zorganizowanych przez wystawców. Julia uczestniczyła także w zajęciach zorganizowanych przez Małopolskie Przedszkole. Było to dla nas ciekawe doświadczenie, bo mogłyśmy sprawdzić jak to będzie w większej grupie dzieci, bez mamy. Byłam blisko, obserwowałam i starałam się nie ingerować :-) Julia w dużym skupieniu uczestniczyła w zajęciach z innymi dziećmi, potem wykonała wianek z filcu, a następnie samodzielnie otwarła słomkę i soczek w kartoniku. Ja wiem, że ten soczek to śmieszna sprawa, ale córka nie ma doświadczenia z takimi napojami ;-) Podczas tych zajęć była uważna, skupiona, jak nie wiedziała jak coś zrobić obserwowała innych i potem już radziła sobie sama. Byłam bardzo dumna i jestem spokojna, że moje dziecko jest gotowe na pójście do przedszkola i czerpanie z tego faktu radości.
Podróż powrotna również odbyła się spokojnie.
Bardzo lubię takie eskapady z córką!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz