środa, 15 maja 2013

Córeczko, Ty czytasz!


Tak się zastanawiałam jakie nowości nastaną w Twoim życiu po wyprawie do Poznania. O tym, że podróże kształcą wiedzą wszyscy, ale w przypadku małych dzieci jest to szczególnie zauważalne.

Kilka dni temu ponownie bawiłyśmy się we wspólne przeglądanie i czytanie książeczek z serii "Kocham czytać" prof. Cieszyńskiej. Tym razem podeszłaś do tego bardzo samodzielnie. Uporządkowałaś wszystkie zeszyty według kolejności i zabrałaś się zaczytanie jednego po drugim. Dzisiaj wieczorem czytałaś 10 zeszyt. Sylaby czytasz zupełnie samodzielnie, a przy wyrazach i prostych zdaniach chcesz, aby troszkę Ci pomagać, co nie jest zupełnie potrzebne :-) Tak więc towarzyszyłam Tobie dzisiaj w czytaniu pierwszych pełnych zdań. Byłaś bardzo skoncentrowana, szczęśliwa i nie chciałaś pójść spać, bo ciągle jeszcze miałaś coś do przeczytania.
Czuje się wyjątkowo, kiedy mogę patrzeć jaką radość sprawia Ci czytanie pierwszych słów i zdań.

W Poznaniu kupiłyśmy zeszyt ćwiczeń do metody sylabowej i również lubisz z nim pracować :-)






sobota, 4 maja 2013

Majówka w Poznaniu

Galeria zdjęć

Dzień 1. Przedpołudnie spędziliśmy na poznańskiej starówce. Po obiedzie wybraliśmy się do Parku Gagarina, potem na Cytadelę i wróciliśmy przez Park Wodziczki do domu :-) Cały dzień aktywnie i na świeżym powietrzu. Juleczka zasnęła jak mały suseł.

Dzień 2. Podróż kolejką wąskotorową (parową!) Maltanka do ZOO. Zwiedzanie Nowego ZOO w Poznaniu. Popołudniowy spacer do parku, na plac zabaw i na siłownię na świeżym powietrzu. Niebo zachmurzone, ale bez deszczu. Aktywnie i mnóstwo wrażeń :-)

Dzień 3. Rano zwiedziliśmy Zamek Cesarski i ogrody zamkowe, potem udaliśmy się na rynek zobaczyć koziołki, paradę wojska i ułanów. Popołudniu wybrałyśmy się do Parku Sołackiego i Parku Wilsona. Przy tym drugim znajduje się Palmiarnia. Julia była zachwycona tym miejscem. Największe wrażenie zrobiła na niej wystawa muszli i akwarium. Ekscytowała się niemal każdą rybką z osobna :-)

Dzień 4. Przed obiadem wybrałyśmy się na Poranek Literacki do Księgarni "Z Bajki" - fantastyczne animowane zajęcia dla dzieci, czytanie książki połączone z zabawami ruchowymi i biblioterapią. Po południu pojechałyśmy zobaczyć Stare Miasto w promieniach słońca, weszłyśmy do Muzeum Instrumentów, a potem pojechałyśmy do Ogrodu Botanicznego. Tam, najbardziej nam się spodobała część poświęcona roślinom górskim. Ja nie wiem skąd Julia czerpie energię, ale mam jej bardzo bardzo dużo :D

Podsumowanie:
Poznań jest ładnym i czystym miastem. Ma piękne parki, które ciągną się pomiędzy osiedlami na dużych obszarach. Brakuje w nim placów zabaw dla dzieci. Są jakieś maleństwa, w większości sprzed 20 lat, albo i starsze. Spędziłyśmy bardzo aktywnie i ciekawie czas z moją najmłodszą siostrą i jej mężem. Juleczka ma świetne relacje z ciocią i wujkiem :-)