czwartek, 20 grudnia 2012

Pierwszy antybiotyk

Juleczko
Na początku października miałaś ospę córeczko, ale zniosłaś to bardzo dzielnie.
Dzisiaj dostałaś swój pierwszy w życiu antybiotyk, bo rozbolało Cię uszko. Jest to dla mnie duże przeżycie, ale nie mogę ryzykować ewentualnych powikłań. Wczoraj cały dzień leżałaś z gorączką i bólem prawego ucha, a dzisiaj już biegałaś po domu i poprosiłaś o ugotowanie klusek śląskich z mięskiem i sosikiem. Od 9:00 rano czekałaś na ten obiad :-)
Życzę nam dużo zdrowia na te święta. Zresztą ten czas, który siedzimy w domu upływa nam bardzo przyjemnie - na wspólnym tuleniu, czytaniu, robieniu prac plastycznych i matematyce.
Uwielbiasz liczyć, dodawać i bawić się liczbami :-) Poza tym cięgle doskonalisz pisanie. Znasz już prawie cały alfabet i wszędzie widzisz litery. Twój rozwój jest dla mnie tajemnica i sprawia mi niesamowitą radość obserwowanie jak codziennie zdobywasz nową wiedzę, doświadczenie i jaką sprawia Ci to radość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz